niedziela, 4 października 2015

Rozdział 12

*********************************************************************************
Dziewczyna po powrocie do Dortmundu pojechała do lekarza. Niestety miała skręconą kostkę. Marco zawiózł dziewczynę do klubowego fizjoterapeuty aby nastawił kostkę dziewczynie. Cały czas chłopak martwił się o nią. Kiedy Emma leczyła kostkę piłkarze wyjechali na obóz przygotowawczy do Azji. Podczas obozu rozegrali kilka sparingów. Rozegrali również dwa mecze eliminacji do ligi europejskiej i przeszli do kolejnej rundy. Emma razem z Leną pojechały w tym czasie kiedy ich nie było do Polski do Zakopanego. 
*********************************************************************************

SOBOTA 15 sierpnia

******EMMA******

Razem z Leną wybieram się na dzisiejszy mecz. Do spotkania została nam godzina, więc postanowiłam najpierw iść pod prysznic. Po odświeżeniu ubrałam przyszykowane rzeczy i zeszłam na dół. Mimo iż jestem już tu prawie dwa miesiące to nie kupiłam sobie koszulki BVB. 


Signal Iduna Park zrobił na mnie ogromne wrażenie. Dzisiaj jestem pierwszy raz na meczu mojej ulubionej drużyny. Atmosfera jest nie do opisania. Siedziałam pomiędzy Leną a Cathy jak to zawsze bywa wszystkie partnerki piłkarzy były. I ja ich przyjaciółka. Mecz zakończył się
4-0 dla Dortmundu. Razem z dziewczynami poszliśmy do chłopaków pogratulować im wygranej. Jednaki kiedy zeszłyśmy chłopaki byli już w szatni. Postanowiliśmy, że poczekamy na nich przed stadionem.

-Cześć dziewczyny !  -powiedzieli chłopacy podchodząc do nas.
-No hej. To co uczcimy wasz dzisiejszy sukces ? -zaczęła Lena.
-To może u mnie ? -zaproponował Erik.
-Nie u ciebie było ostatnio, więc teraz może u mnie ?
-Okej.
-Spoko.
-To o 20 u Marco. No to na razie. -powiedziała Lena i poszliśmy w stronę samochodu.
Całą drogę powrotną się nie odzywałam. Dlaczego akurat u Marco? W domu zjadłam dwie kanapki i poszłam się szykować bo za dwie godziny mamy być u Marco. Po kąpieli ubrałam się i usiadłam na łóżku biorąc na kolana laptopa. Sprawdziłam strony które mnie interesowały i zeszłam na dół. Moja kuzynka jak zwykle na mnie czekała.

Kiedy dojechaliśmy i zobaczyłam jaki Marco ma dom zaniemówiłam. Chciałam zadzwonić lecz gospodarz mnie uprzedził.
-Wejdźcie ! -powiedział uśmiechając się.
salonie byli już wszyscy. Wspólnie stwierdziliśmy, żeby zostać w domu bo jest chłodniej.
Marco zaczął przynosić szklanki, kieliszki, lampki do wina.
-Może ja ci pomogę? -spytałam
-Jeżeli chcesz.
Wstałam i poszłam za gospodarzem do kuchni. Duża, czarna, z zielonymi dodatkami. Jest po prostu piękna !!!
-Masz bardzo ładną kuchnię.
-Dziękuję. Prawie z niej nie korzystam. Zaniesiesz to.
-Pewnie.
Siedzieliśmy wszyscy razem z salonie gadając, pijąc i się wygłupiając. Dziewczyną zrobiło się gorąco więc wyszłyśmy do ogrodu. A tam oczywiście basen.



******MARCO******

O 22.30 staliśmy na ogrodzie. Rozmawialiśmy.
-No to Marco kiedy ty i Emma będziecie razem? -spytał Jonas.
-Nie wiem.
-Stary bierz się za tą laskę, bo jak nie to ja chętnie. -zaśmiał się Moritz.
-Mo ma racje. -przytakną Auba.
-A co ja mogę zrobić. Przecież nie zmuszę jej, żeby ze mną była.
-Postarać się. Ja się zobacz jak starałem, teraz Cathy jest moją narzeczoną.
-A tak wgl to ona jest modelką ? -spytał Auba
-Chyba nie, a czemu pytasz.
-No wiesz Marco taka dziewczyna z takim sexi ciałem i tą figurą! Jest idealna. -oznajmił Murzynek.
Miałem właśnie to skomentować ale Emma zawołała Mo. Staliśmy i patrzyliśmy o co chodzi po chwili jak dziewczyny zaczęły się śmiać. Mo zaczął gonić dziewczynę. Jednak po chwili Leitner wziął Emme na ręce i wrzucił do basenu. Ciekawe czym sobie tak przechlapała.

******EMMA****** 

-Wiecie dziewczyny trochę mi szkoda Mo. -zaczęła Lena
-Dlaczego ?
-Biedak cały czas sam jest.
-Ej ja miałam taką koleżankę. Każdego lubiła. Patrzcie mam jej zdjęcie.
-Hahaha. -wszystkie zaczęły się śmiać.
-To jest ta dziewczyna co ją trzy lata temu na wakacjach poznałyśmy.
-Tak chodziła i każdemu mówiła "kocham cię"
-Dobra ja przedstawię ją Mo. Moritz ! -zaczęłam wołać chłopaka
-Co chcieliście ? -spytał
-No wiesz jesteś sam..-zaczęła Cathy
-Więc chciałam ci przedstawić moja koleżankę.
-Myślimy że ona jest w twoim typie -dodała Lena.
-Chcesz ją zobaczyć? -spytałyśmy razem.
-Pewnie.
-Oto ona. -powiedziałam pokazując zdjęcie grubej dziewczyny, którą widziałam trzy lata temu na wakacjach razem z Leną. Na widok jego miny wszystkie wybuchłyśmy śmiechem. Nagle zaczął się do mnie zbliżać, więc zaczęłam uciekać. Niestety dopadł mnie. Wziął na ręce i.. wrzucił do basenu.
Kiedy wyszłam oczywiście byłam calutka mokra.


******MARCO*******

Biedula cała przemoczona.
-Chodź ze mną.  -powiedziałem.
-Okej. Ale trochę ci w domu pochlapie. -powiedział i zaczęła się śmiać.
-Najwyżej posprzątasz.
-Dobra. -powiedziała przez śmiech i weszła za mną do łazienki.
-Masz tu ręcznik. A ja zaraz przyjdę.
Wyszedłem i skierowałem się do salonu.
-Marco wiesz my postanowiliśmy, że już pojedziemy. -powiedział Erik a reszta przytaknęła.
-Jeśli już chcecie jechać no to okej. -powiedziałem a wszyscy zaczęli się żegnać i wychodzić.
Ja natomiast poszedłem po jakieś ciuchy. Będzie trudno bo nic nie mam tak małego.
-Mogę? -spytałem.
-Tak. -stała obok wejścia okryta ręcznikiem.
-Przyniosłem ciuchy, wiem że są trochę duże ale może coś wybierzesz.
-Dziękuję. -powiedziała podchodząc do mnie. -chciałem ją tak bardzo pocałować, ale się powstrzymałem. Nie wiem czy to dobrze czy nie
-Nie ma sprawy. -powiedziałem i wyszedłem.
Po chwili do salonu weszła Emma. Stała ubrana  w moją bluzę. Wyglądała bardzo seksownie i pociągająco.
-A gdzie reszta ?
-Pojechali.
-Lena też ?
-Tak jechała z Erikiem.
-Fajnie. -powiedziała siadając na kanapę.
-Hej a co się stało. -spytałem patrząc w jej oczy.
-Nie mam czym wrócić do domu. -mówiła patrząc mi w oczy.
-To zostań. -powiedziałem zbliżając się do mniej.
 Jej usta delikatne, małe. Zaczęliśmy się całować....


CDN.



&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Oto i jest następny rozdział, który oddaję Wam do oceny. Piszcie co o nim sądzicie. 
A może ktoś się domyśla co będzie w następnym rozdziale ? 
Mam zadzieje, że wam się spodoba. 

KOMENTARZ = MOTYWACJA 

2 KOMENTARZE POD POSTEM = NASTĘPNY ROZDZIAŁ 


Ps. Dzisiaj Borussia gra z Bayernem.

Trzymamy kciuki za Pszczółki <3